Helsińska Fundacja Praw Człowieka

21-03-2013

wersja do druku

Share

Chińska policja chce „międzynarodowej współpracy” w związku z samospaleniem nastolatków w Dzoge

 

Rządowa agencja Xinhua informuje, że chińska policja poprosiła „odpowiednie państwa" o współpracę w śledztwie w sprawie samospalenia, w którym zginęło dwóch nastolatków.

 

„Piętnastoletni Rinczen i starszy o rok Sonam Dhargje" podpalili się 19 lutego w okręgu Dzoge (chiń. Ruoergai) prefektury Ngaba (chiń. Aba), w prowincji Sichuan. Trzeci chłopiec, „siedemnastoletni Ye Ja (tyb. Jesze?) w ostatniej chwili zmienił zdanie".

 

„Policja ustaliła", że samospalenie zorganizował „między innymi" wuj Rinczena, Tenpa Gjaco. Trzydziestodwuletni mężczyzna, „były mnich klasztoru Dziage" w 2007 roku „przedostał się nielegalnie do Indii", gdzie „wstąpił do klasztoru Dordże" i współpracował z „ekipą prasową Kirti" - odtworzonego w Indiach klasztoru, w którym w 2011 roku zaczęła się fala dramatycznych protestów Tybetańczyków.

 

Tenpa Gjaco miał wielokrotnie kontaktować się z siostrzeńcem, „rozmawiać z nim o niepodległości Tybetu" oraz obiecywać, że „strona indyjska wyryje jego imię na pomniku samospaleń w Takla Sali (Dharamsala?)". „Podjudzany" chłopiec „zgodził się wreszcie podpalić i obiecał nawet zwerbować do tego innych".

 

Według agencji Xinhua policja „ślubuje kontynuować śledztwo aż do ukarania wszystkich winnych". W styczniu za „podżeganie" do samospaleń skazano już w Ngabie dwóch mężczyzn; podobne pokazowe procesy odbyły się także w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan), w Gansu oraz w Malho (chiń. Huangnan), w Qinghai.

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)