Radio Wolna Azja

14-03-2012

wersja do druku

Share

Demonstranci z Nangczenu mają oddać się w ręce policji

 

Władze okręgu Nangczen (chiń. Nangqian) w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai wezwały uczestników demonstracji sprzed miesiąca do oddania się w ręce policji.

 

„Jeżeli brałeś udział w niecodziennym proteście 8 lutego - napisano w obwieszczeniu noszącym datę 6 marca - na mocy tego rozporządzenia masz obowiązek stawić się na komisariacie i złożyć zeznanie nie później niż (...) marca 2012 roku. Ci, którzy tego nie zrobią, zostaną surowo ukarani". Nie podano, o jakie kary chodzi.

 

Tego dnia w Nangczenie odbyły się dwa symboliczne protesty - oba monitorowane przez chińskie służby bezpieczeństwa. Na stadionie kilkuset świeckich w tradycyjnych tybetańskich strojach modliło się i skandowało „wolność dla Tybetu", „niech żyje Dalajlama". Kiedy zbliżali się uzbrojeni policjanci i żołnierze, wznosili okrzyk „kji hi hi", tradycyjne zawołanie do walki.

 

W tym samym czasie przed głównym klasztorem w Nangczenie zebrało się również kilkaset osób, ofiarowując bóstwom rzucaną w powietrze campę i recytując modlitwy. Policja nie użyła siły i nie dokonała żadnych zatrzymań, filmując jedynie i fotografując uczestników obu symbolicznych protestów.

 

 

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)