Radio Wolna Azja

25-06-2008

wersja do druku

Share

Znicz olimpijski w Qinghai, kolejne protesty w Kardze

 

Władze chińskie wprowadziły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa oraz zmieniły i skróciły trasę sztafety olimpijskiej w tybetańskich regionach prowincji Qinghai, omijając rodzinne miasteczko Dalajlamy. Tymczasem Tybetańczycy organizowali kolejne protesty, domagając się jego powrotu do kraju.

 

Według lokalnych źródeł po fali ostatnich demonstracji w Kardze (chiń. Ganzi) w prowincji Sichuan jeszcze bardziej zaostrzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Ludowa Policja Zbrojna błyskawicznie rozbija sporadyczne protesty. „Wczoraj zatrzymali 14 osób - mówi mnich z Kardze. - Głównie świeckich. Rozdawali ulotki z żądaniem powrotu Dalajlamy i wolności dla Tybetu. Natychmiast zostali pobici i aresztowani. Tego dnia doszło w sumie do sześciu podobnych incydentów. W mieście zamknięte są wszystkie sklepy".

 

We wtorek 24 czerwca sztafeta olimpijska dotarła do Silingu (chiń. Xining), stolicy Qinghai. Trasę zaplanowaną na ponad 28 km skrócono do niecałych dziewięciu kilometrów, omijając rodzinne strony Dalajlamy. „Każdy z uczestników niósł znicz jakieś 10 metrów", powiedział jeden z widzów.

 

W Kardze służby bezpieczeństwa otoczyły żeńskie klasztory Jaten i Buruna. Funkcjonariusze chodzą za mniszkami nawet do toalet. Przedwczoraj w mieście zatrzymano niepełnosprawnego mężczyznę za rozpowszechnianie ulotek. „Jest bardzo niebezpiecznie - twierdzi tybetański mnich. - Podsłuchują wszystkie rozmowy telefoniczne. W Sertharze (chiń. Seda) aresztowali kilka osób za przekazywanie informacji. Ludzie boją się odezwać".

 

„Od kilku dni bezskutecznie próbuję się dodzwonić do rodziny w Kardze - powiedział mieszkaniec Chengdu. - Może jest zerwana linia".

 

W niedzielę w stolicy okręgu demonstrowało czterech mnichów z klasztoru Khangmar. Cering Phuncog, Taszi Szerab, Serga i Jesze Dhargjal skandowali niepodległościowe hasła i domagali się powrotu Dalajlamy. Zostali błyskawicznie aresztowani. Według lokalnych źródeł tego samego dnia protest podjęło jeszcze 10 lub 11 świeckich z wioski Gjasur. Policja użyła gazu łzawiącego i zatrzymała wszystkich demonstrantów.


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)