Helsińska Fundacja Praw Człowieka

10-12-2012

 

Samospalenie uczennicy w Cekhogu

 

Szesnastoletnia Benczen Kji podpaliła się 9 grudnia w okręgu Cekhog (chiń. Zeku) prefektury Malho (chiń. Huangnan), w prowincji Qinghai. Zginęła na miejscu.

 

Według tybetańskich źródeł wołała o długie życie Dalajlamy i zwycięstwo Tybetańczyków. Wcześniej miała rozmawiać z koleżankami o samospaleniach i mówić, że ona zrobi to na ziemi koczowników, a nie w mieście, żeby jej ciała „nie zabrały chińskie władze" i żeby „rodzice mogli zadbać o pogrzeb". Uroczystości żałobne i kremacja, w których wzięły udział ponad dwa tysiące Tybetańczyków, przerodziły się w demonstrację poparcia dla Dalajlamy. Tłum rozproszyła policja.

 

W listopadzie w okręgu Cekhog popaliła się siedemnastoletnia mniszka Senge Dolma i dwudziestosiedmioletni Tamdin Dordże.