Blokada szkoły, zatrzymania uczniów w Czabczy
Według tybetańskich źródeł trwa blokada szkoły medycznej w Czabczy (chiń. Gonghe), w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai, gdzie 26 listopada uczniowie wyszli na ulice miasta, wołając o narodową równość i prawo do własnego języka. Katalizatorem manifestacji, w której uczestniczyło ponad tysiąc osób, była obraźliwa publikacja lokalnych władz. Demonstrację rozbito siłą po dwóch godzinach.
„Uzbrojeni funkcjonariusze strzelali w powietrze i użyli gazu łzawiącego - podaje Radio Wolna Azja (RFA). - Pobito mnóstwo osób, wiele ucierpiało na skutek wdychania gazu. Do szpitala przewieziono dwudziestu uczniów. Stan pięciu z nich jest ciężki". Policja nie dopuściła do nich najbliższych.
Studentów uczelni medycznej, którzy wyszli na ulice jako pierwsi, zamknięto w szkole, otoczonej policyjnym kordonem. Bliscy nie mają z nimi kontaktu od dwóch dni. Funkcjonariusze zatrzymali czterech młodych ludzi; dwóch z nich zostało zidentyfikowanych jako Łangdu Cering i Mama.