Pięć lat więzienia za protest, groźby władz w Kardze
strona główna

Helsińska Fundacja Praw Człowieka

13-08-2009

 

Pięć lat więzienia za protest, groźby władz w Kardze

 

Według niezależnych źródeł tybetańskich na początku sierpnia sąd ludowy prefektury Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan skazał na karę pięciu lat więzienia Sangje Tasziego, który 21 czerwca zeszłego roku - w dniu, w którym sztafeta olimpijska przeszła ulicami Lhasy - zorganizował symboliczny protest, malując twarz w barwy flagi tybetańskiej oraz rozdając ulotki z hasłami „Niech żyje Dalajlama" i „Wolny Tybet". Władze chińskie uznały to za „separatystyczne podżeganie". W kwietniu tego roku Sangje „uczestniczył" w policyjnej manifestacji siły: przez miasto przewieziono kilkunastu tybetańskich więźniów z ogolonymi głowami, w kajdanach na rękach i nogach. Przez głośniki ostrzegano, że każdego, kto weźmie udział w antyrządowym proteście, spotka taki sam los.

 

W okręgu Serthar (chiń. Seda) prefektury Kardze wystosowano list gończy za pięcioma domniemanymi uczestnikami zeszłorocznych protestów. Tybetańskie źródła utrzymują, że od dwóch tygodni „poluje" na nich około czterystu żołnierzy. Władze zagroziły, że zostaną zastrzeleni, jeśli dobrowolnie nie oddadzą się w ręce policji.