Wyroki śmierci w Lhasie
Rządowa agencja Xinhua informuje o skazaniu na kary śmierci dwóch uczestników zeszłorocznych protestów w Lhasie. Dwóch innych skazano na śmierć, zawieszając wykonanie wyroków na dwa lata - co zwykle oznacza automatyczną zmianę kary na dożywotnie więzienie, o ile w tym okresie skazany nie dopuści się przestępstwa z premedytacją.
Pośredni Sąd Ludowy w Lhasie miał uznać skazanych Tybetańczyków winnymi podłożenia ognia pod trzy budynki, w których spłonęło siedem osób. Piątemu oskarżonemu wymierzono karę dożywotniego więzienia.
Nie podano, kim są skazani i kiedy zapadł wyrok. Według chińskich mediów na wokandzie jest jeszcze sprawa podpalenia sklepu, w którym zginęło pięć osób.
Według Tybetańskiego Centrum Praw Człowieka i Demokracji skazani to: Lobsang Gjalcen i Lojak (kary śmierci), Tenzin Phuncog i Kangcuk (kary śmierci w zawieszeniu) oraz Dała Sangpo (dożywocie).