Teksty. Z perspektywy Chińczyków

 

Nie ma jak teraźniejszość

***

 

Serfowanie w sieci - wiadomości, plotki, muzyka, filmy, zdjęcia - świat oszalał!

 

po latach starań jak dostał wreszcie paszport

i natychmiast ruszył w świat

plaża - za gorąco

góra - po uszy

Nowy Jork - hałaśliwy

Londyn - zabiegany

Tokio - zatłoczone

Paryż - zepsuty

 

w końcu trafił do Madrytu

miasta kuzyna byka

piątka, buzi, muzyka, taniec, wino

i zaraz skończył na arenie

 

 

 

„Rozmiłowani w zabijaniu zaszlachtowali jaka mieczami. Ta krótka historia jest wielowątkową bajką: o wszystkich państwach narodowych przechodzących proces modernizacji oraz o lęku wędrowca przed możliwościami losu. Czy raczej symptomem typowej postawy wobec rzeczy dziwnych. Obrazy zwycięzcy i pokonanego nie odpowiadają w pełni podziałowi na silnych i słabych. Być może i wiktoria, i śmierć, gry losu, wyrastają ze strachu i braku zrozumienia".

 

 

 

 

 

 

13 marca 2009

 

Anonimowa recenzja instalacji (i pomieszczonego niżej jej katalogowego opisu) „Obraz nie równa się rzeczywistości" chińskiego plastyka Jia Hongyu.