Rozwikłanie tajemnic Karty 08
***
Przewodniczący Hu Jintao ucieszył się na wieść, że specjalna grupa dochodzeniowa wie już wszystko o Karcie 08, i zaprosił śledczych na bankiet w Wielkiej Hali Ludowej.
- Liu Xiaobo wszystko wyśpiewał? - zagaił sekretarz.
- Wykaszlał, do ostatniego słowa. Sprawdziliśmy, nie kłamał - odparli funkcjonariusze.
- To skąd wzięli ten pomysł na „republikę federalną"?
- Z komunikatu II Zjazdu Komunistycznej Partii Chin - odparł śledczy, przerzucając notatki. - Tylko opuścili słowo „wolna". W komunikacie stało dokładnie: „zbudujemy wolną republikę federalną".
- A „upaństwowienie sił zbrojnych"?
- Wiemy i to! Z dzieł zebranych Zhou Enlaia. Znowu im coś uciekło, w oryginale było jeszcze „musimy doprowadzić do".
- Pochwały „zachodniej demokracji"? - chciał teraz wiedzieć przewodniczący.
- To z kolei Xinhua. W artykule redakcyjnym napisali „Ameryka symbolizuje społeczeństwo demokratyczne". U nich nie ma tylko o tej „Ameryce".
- W takim razie co ze „zniesieniem zakazu zakładania partii politycznych"?
- Słowa przewodniczącego Mao z czasów wojny z Guomindangiem. Przewodniczący dodał jeszcze: „precz z jednopartyjną dyktaturą!".
- A „wolność zgromadzeń, wolność słowa, wolne media"? - rzucił coraz bardziej skonfundowany Hu.
- Przepisali z naszej konstytucji.
- Co w takim razie robić? - rozłożył ręce sekretarz.
- Żeby mieć to z głowy raz na zawsze, zakazać używania słów Mao Zedong, Zhou Enlai, Komunistyczna Partia Chin, Xinhua i Konstytucja! - odparli bez wahania śledczy.
- Równie dobrze, idioci, możecie zdelegalizować mnie! - żachnął się przewodniczący.
- Dokładnie tak mówią. Zdelegalizować was, i od razu nie będzie trzeba zakazywać niczego z ich Karty.
styczeń 2009
Dowcip z chińskiego internetu. Ogłoszoną przez ponad 300 wybitnych intelektualistów Kartę 08 - wołanie o reformy polityczne, rządy prawa i demokratyzację - podpisały od 9 grudnia 2008 roku tysiące Chińczyków. Władze nękają wielu sygnatariuszy, Liu Xiaobo, jeden z autorów, został zatrzymany.