Raport na temat Tybetu
strona główna

Międzynarodowa Komisja Prawników

31-12-1997

 

Raport na temat Tybetu
Podsumowanie

Raport ten dotyczy rządów prawa i praw człowieka - w tym prawa do samostanowienia i innych praw zbiorowych, praw gospodarczych, socjalnych i kulturalnych oraz praw obywatelskich i politycznych - w Tybecie. Choć obejmuje cały okres od inwazji Chin na Tybet środkowy w 1950 roku, największą uwagę poświęcono wydarzeniom, które miały miejsce w ostatnich latach.

Z raportu wynika, że represje w Tybecie nasilają się od [obrad] III Narodowego Forum Poświęconego Pracy w Tybecie (Forum) w 1994 roku, podczas których najwyżsi dostojnicy państwowi uznali, iż przyczyną niepokojów w Tybecie są wpływy przebywającego na wygnaniu Dalajlamy, najwyższego autorytetu buddyzmu tybetańskiego, i wyznaczyli nową strategię dla regionu. Forum zaaprobowało plan szybkiego rozwoju gospodarczego, którego częścią jest przenoszenie ludności chińskiej na teren Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), oraz kampanię mającą ograniczyć wpływy Dalajlamy i rozbić ruch dysydencki. Rezultatem decyzji Forum jest, między innymi, zwiększenie kontroli nad działalnością religijną oraz kampania potępiania Dalajlamy, jakiej nie prowadzono od czasów rewolucji kulturalnej, wzrost liczby aresztowań politycznych, wzmożona inwigilacja potencjalnych dysydentów i nasilenie represji również wobec protestów nie mających charakteru politycznego.

Od początku 1996 roku represje w Tybecie przybierają na sile: w klasztorach prowadzi się intensywną kampanię reedukacyjną, mnichom, którzy odmawiają podpisania deklaracji lojalności, grozi wydalenie ze świątyń, uniemożliwia się przekazywanie informacji z Tybetu, wtrącono do więzienia wysokiego dostojnika religijnego, zakazano wystawiania na widok publiczny fotografii Dalajlamy. Nadal więzi się ośmioletniego chłopca, którego Dalajlama uznał za reinkarnację Panczenlamy, drugiego hierarchy buddyzmu tybetańskiego. Chińscy przywódcy prowadzą również kampanię wymierzoną w pewne aspekty tradycyjnej kultury Tybetu, uznawanej za przeszkodę dla rozwoju gospodarczego i utożsamianej z nacjonalizmem tybetańskim. W 1997 roku oficjalnie uznano buddyzm za “kulturę obcą”.

Pogwałcenia praw człowieka i atak na kulturę tybetańską wyrastają z odebrania Tybetańczykom najbardziej podstawowego z praw - prawa do samostanowienia. Chiny próbują dławić tybetański ruch patriotyczny i niszczyć kulturę tybetańską po to właśnie, by utrzymać swe - obce i niepopularne - rządy w Tybecie. Chiny popierają i organizują napływ Chińczyków do Tybetu, gdzie zajmują oni kluczowe pozycje w polityce, służbach bezpieczeństwa i gospodarce, aby skolonizować opornych poddanych.

Autonomia

Autonomia przyznana TRA i innym regionom tybetańskim na mocy konstytucji ChRL i ustaw jest ograniczona - władze lokalne muszą uzyskać aprobatę władz centralnych. Rzeczywista kontrola, jaką Tybetańczycy mogą sprawować nad swymi sprawami, jest jeszcze bardziej ograniczana dominującą rolą Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz odsunięciem Tybetańczyków od realnego wpływu na regionalną i lokalną administrację. Tybetańczycy, nominalnie zajmujący odpowiedzialne stanowiska, pozostają z reguły w cieniu bardziej wpływowych urzędników chińskich. Każdy organ lokalny podlega komitetowi KPCh lub “grupie kierującej”, której zasady działania nie mają nic wspólnego z autonomią. Armia i policja zdominowane są przez Chińczyków. Samorządność Tybetu ograniczono jeszcze bardziej, narzucając nowe podziały, przypisujące większość Tybetańczyków prowincjom chińskim, w których stanowią oni niewiele znaczącą mniejszość.

Zagrożenia dla tożsamości Tybetańczyków

W 1959 roku Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwało do “poszanowania dla podstawowych praw narodu tybetańskiego oraz dla jego odrębnego życia kulturowego i religijnego”. W 1961 i 1965 roku ubolewało nad “niszczeniem odrębnego życia kulturowego i religijnego” Tybetańczyków. W 1991 roku Podkomisja do spraw Zapobiegania Dyskryminacji i Ochrony Mniejszości Komisji Praw Człowieka ONZ była nadal “zaniepokojona kolejnymi raportami o gwałceniu podstawowych praw i wolności, zagrażającym odrębnej kulturowej, religijnej i narodowej tożsamości Tybetańczyków”.

Dziś pewne elementy polityki Chin nadal niszczą bądź zagrażają wielu aspektom tybetańskiej tożsamości i kultury. Na politykę tę składają się:

Przenoszenie ludności

Od 1950 roku Tybet zalewa fala Chińczyków. Dzieje się tak za sprawą: polityki i programów rządu, których celem jest przenoszenie Chińczyków, zwłaszcza funkcjonariuszy i pracowników wykwalifikowanych, do TRA i innych regionów tybetańskich; zachęcania przez rząd do migracji; sprowadzania chińskich robotników przez pracodawców; mechanizmów rynkowych zachęcających do migracji ludność chińską. Wznosi się nowe, chińskie miasta; miasta tybetańskie ulegają sinizacji. We wschodnim Tybecie zaadaptowano ziemię do upraw. Chińscy osadnicy kontrolują handel i są podmiotem planów rozwoju gospodarczego. W 1994 roku III Forum zaaprobowało i postanowiło zwiększyć napływ Chińczyków do TRA. Szacuje się, że w tej chwili Chińczycy stanowią trzecią część ludności we wszystkich regionach mających status “autonomicznych tybetańskich” (w porównaniu z 10% w 1949 roku) oraz 12-14% ludności TRA (w 1949 - 0,1%).

Tybetańskie dziedzictwo kulturowe

Kluczowy aspekt unikalnej kultury Tybetu zaatakowano w pierwszych latach chińskich rządów niszcząc klasztory Tybetu. Ich zagładę kontynuowano w epoce rewolucji kulturalnej, równając z ziemią budynki, świątynie oraz niszcząc kulturową tożsamość Tybetańczyków. W okresie tym zadano ogromne straty tybetańskiej kulturze materialnej, przetrwało zaledwie kilka z tysięcy klasztorów i świątyń. W 1979 roku rząd Chin zliberalizował nieco politykę wobec kultury tybetańskiej - wiele klasztorów częściowo odbudowano, niemniej ich aktywności podlegają ścisłej kontroli; zakazuje się działań mających jakikolwiek kontekst narodowy. Prowadzona od 1979 roku “modernizacja” zniszczyła większość tradycyjnych świeckich budowli w tybetańskich miastach. W Lhasie zburzono wiele tybetańskich domów i dzielnic.

Język

Dominacja języka chińskiego w oświacie, handlu i administracji, spotęgowana globalną modernizacją, zmusza Tybetańczyków do opanowania tego języka i marginalizuje język tybetański. Dokładnie wszystkie zajęcia w szkołach średnich i wyższych TRA, również z przedmiotów takich jak sztuka tybetańska, prowadzi się w języku chińskim. Podjęte ostatnio kroki - partia wiąże posługiwanie się tybetańskim z sympatiami niepodległościowymi - doprowadziły do zamknięcia eksperymentalnych tybetańskich szkół średnich i dalszej marginalizacji języka tybetańskiego w oświacie.

Rozwój gospodarczy

Rozwój Tybetu, choć materialnie pożyteczny i przyczyniający się do wdrażania nowoczesnych technologii w opiece zdrowotnej, transporcie i komunikacji, spycha Tybetańczyków na margines i uniemożliwia im faktyczne uczestnictwo, które jest podstawą autentycznego rozwoju. Większość Tybetańczyków, żyjących w małych wiejskich społecznościach, jest zaniedbywana i nie odnosi żadnych korzyści z chińskich inwestycji. Nędza Tybetańczyków, wykorzystywanie tybetańskich bogactw naturalnych dla rozwoju Chin i osiedlenie wielu Chińczyków w nowych miastach wpływa negatywnie na społeczności tybetańskie.

Środowisko naturalne

W ciągu ostatnich czterdziestu lat zniszczono większość fauny Tybetu i wykarczowano ogromne połacie lasów; brzegi rzek i zbocza gór erodują, rośnie liczba powodzi. Najpoważniejsze skutki ma degradacja łąk - wielkie przestrzenie, które do niedawna były pastwiskami dla dzikich i domowych zwierząt, zamieniają się w pustynie. Dewastacja pastwisk jest tak poważna, że jeśli szybko nie podejmie się odpowiednich kroków, przetrwanie tybetańskiej cywilizacji koczowników stanie pod znakiem zapytania.

Prawa indywidualne

Rola władzy sądowniczej

Oficjalnie najważniejszym zadaniem sądownictwa w TRA jest represjonowanie tybetańskiej opozycji wobec chińskich rządów. Podporządkowanie sądownictwa partii komunistycznej jest przyczyną pogwałceń praw człowieka w całych Chinach, walka władz z tybetańską opozycją sprawia jednak, że problem ten jest szczególnie poważny w Tybecie. Ostatnia kampania przeciwko przestępczości, tzw. “mocne uderzenie”, jeszcze bardziej wplątała władzę sądowniczą w walkę z “separatyzmem”. Wielu Tybetańczyków, zwłaszcza więźniów politycznych, pozbawionych jest najbardziej elementarnej ochrony, związanej z prawem do uczciwego procesu.

Prawo do edukacji

Rząd Chin zrobił duże postępy, jeśli idzie o zapewnienie dzieciom tybetańskim obowiązkowej edukacji na poziomie podstawowym. System oświaty w Tybecie strukturalnie dyskryminuje jednak Tybetańczyków. Posługiwanie się chińskim jako jedynym językiem wykładowym w średnich i wyższych szkołach TRA, mały nabór dzieci tybetańskich, wysoki procent uczniów rezygnujących z kontynuowania nauki, niski poziom nauczania i nauczycieli dla Tybetańczyków, trudności w dostępie do edukacji oraz trzykrotnie większa od średniej krajowej liczba analfabetów w TRA - wszystko to świadczy o strukturalnej dyskryminacji. Zamiast zaszczepiać w dzieciach szacunek dla ich tożsamości kulturowej, języka i tradycyjnych wartości, system edukacyjny w Tybecie uczy poczucia niższości wobec dominującej kultury chińskiej i chińskich wartości.

Prawo do mieszkania

Niszczenie tybetańskich dzielnic, przymusowe eksmisje Tybetańczyków i burzenie ich domów oraz uprzywilejowana pozycja Chińczyków przy zasiedlaniu nowych budynków - świadczą o wyraźnej dyskryminacji Tybetańczyków w tej dziedzinie.

Prawo do opieki zdrowotnej

Powszechna dostępność podstawowej opieki zdrowotnej oraz stosowanie leków zapobiegających przyniosło wyraźną poprawę w stanie zdrowia ludności TRA. Średnia długość życia Tybetańczyków znacznie się podniosła, choć nadal jest najniższa w ChRL. Umieralność noworodków jest jednak w Tybecie trzy razy wyższa od średniej krajowej; poważy problem stanowi również niedożywienie dzieci. Koszty i niska jakość podstawowej opieki zdrowotnej oraz brak wykwalifikowanych lekarzy w regionach wiejskich uniemożliwiają Tybetańczykom korzystanie z najwyższego osiągalnego stanu zdrowia.

Arbitralne uwięzienia

Tybetańczycy są w dalszym ciągu więzieni przez długi czas, bez postawienia im zarzutów lub wydania wyroku skazującego, za pokojowe domaganie się niepodległości Tybetu oraz utrzymywanie kontaktów z Dalajlamą. Liczba więźniów politycznych w Tybecie podniosła się w ostatnich latach do ponad sześciuset. Grupa Robocza ONZ ds. Arbitralnych Uwięzień krytykowała Chiny za bardzo szerokie definiowanie “przestępstw kontrrewolucyjnych” i wzywała - bezskutecznie - do zwolnienia dziesiątków Tybetańczyków wtrąconych do więzień z pogwałceniem międzynarodowych norm, gwarantujących wolność słowa i religii. Większość tybetańskich więźniów politycznych aresztowano za udział w pokojowych demonstracjach, pisanie i dystrybucję ulotek, kontaktowanie się z cudzoziemcami lub tybetańskim rządem na wychodźstwie oraz za posiadanie materiałów proniepodległościowych. Mniszki stanowią czwartą-trzecią część znanych więźniów politycznych. W 1997 roku Chiny zastąpiły “przestępstwa kontrrewolucyjne” równie “elastycznymi” “przestępstwami przeciwko bezpieczeństwu państwa”; jeden z nowych artykułów dotyczy “[prób] podzielenia państwa”.

Tortury

Torturowanie i nieludzkie traktowanie więźniów jest w Tybecie zjawiskiem powszechnym. Więźniowie polityczni są nagminnie bici pałkami elektrycznymi. Do tortur i nieludzkiego traktowania więźniów dochodzi na posterunkach w chwili zatrzymania, podczas transportu, w aresztach i więzieniach. Udokumentowano, między innymi, przypadki bicia łańcuchami, nabijanymi gwoździami pałkami i stalowymi prętami, rażenia elektrycznymi pałkami wrażliwych części ciała np. genitaliów i ust, wieszania za wykręcone na plecach ręce, oblewania zimną wodą itd. Kobiety, zwłaszcza mniszki, narażone są na najbardziej okrutne tortury - gwałty przy użyciu pałek elektrycznych, rażenie prądem piersi.

Pozasądowe i arbitralne egzekucje

Od 1987-1989 roku, kiedy to zastrzelono wielu Tybetańczyków biorących udział w pokojowych manifestacjach, nie ma potwierdzonych raportów o otwieraniu ognia do demonstrantów. W ostatnich latach zmarło w nie wyjaśnionych okolicznościach - prawdopodobnie na skutek tortur i zaniedbań - wielu więźniów politycznych, w tym młodziutkie mniszki. Wyroki śmierci - raporty mówią o wykonaniu 34 egzekucji w TRA w 1996 roku - zapadają bez zapewnienia skazanym prawa do rzetelnego i uczciwego procesu.

Wolność słowa

Wolność słowa w Tybecie jest drastycznie ograniczana. [Władze] nie tolerują wypowiedzi patriotycznych. “Komitety dzielnicowe” identyfikują osoby o poglądach dysydenckich i “zaszczepiają właściwe myślenie”. Tybetańczycy są aresztowani, więzieni lub skazywani na “reedukację przez pracę” za pokojowe wyrażanie poglądów politycznych. Informacje napływające do i z Tybetu są ściśle kontrolowane. W ostatnich latach restrykcje zwiększyły się w związku z prowadzeniem kampanii “mocnego uderzenia” i reedukacji w klasztorach oraz wprowadzeniem zakazu wystawiania na widok publiczny zdjęć Dalajlamy

Wolność religii

Buddyzm stanowi ważną część życia Tybetańczyków, wolność religii i jej praktykowania jest jednak w Tybecie powszechnie naruszana. Klasztory są kontrolowane przez władze lokalne i struktury partii, partyjne zespoły robocze i jednostki policji. Każdą świątynią kieruje Komitet Demokratycznego Zarządzania (KDZ).

Po III Forum, kiedy władze uznały, że przyczyną niepokojów w Tybecie są wpływy Dalajlamy i “kliki Dalaja”, buddyzm tybetański jest ściśle kontrolowany i inwigilowany. Wzmocniono kontrolę partii nad KDZ; ściśle przestrzega się zakazu wznoszenia i odbudowywania świątyń bez oficjalnego zezwolenia oraz limitów liczby mnichów i mniszek, każdy nowicjusz jest dokładnie sprawdzany przed udzieleniem mu/jej zgody na wstąpienie do klasztoru; mnichom i mniszkom każe się potępiać Dalajlamę.

Rząd Chin wykorzystał proces poszukiwania inkarnacji Panczenlamy do prowadzenia kampanii, której celem jest zlikwidowanie politycznych i religijnych wpływów Dalajlamy. Opat, który prowadził poszukiwania [z upoważnienia rządu ChRL], został uwięziony i skazany, w klasztorze Panczenlamy przeprowadzono czystkę, sprawdzano lojalność tybetańskich funkcjonariuszy i dostojników religijnych, każąc im krytykować udział Dalajlamy w rozpoznaniu Panczenlamy i zaaprobować kandydata wybranego przez Chiny. Zakaz wystawiania zdjęć Dalajlamy na widok publiczny rozszerzano później sporadycznie o całkowity zakaz ich posiadania.

W 1996 roku rozpoczęto trwającą do dziś “kampanię edukacji patriotycznej” w klasztorach. Do świątyń wysłano wzmocnione grupy robocze, które prowadziły intensywną “reedukację” mnichów, polegającą między innymi na zmuszaniu ich do krytykowania Dalajlamy. Setki duchownych zmuszono do opuszczenia klasztorów, a co najmniej dziewięćdziesięciu aresztowano za “zakłócanie procesu reedukacji”. Siły chińskie ostrzelały jeden z klasztorów, zabijając jednego mnicha i raniąc trzech innych.

Wolność gromadzenia się i zrzeszania

W ramach strategii zwalczania wszelkich przejawów sympatii niepodległościowych pokojowe demonstracje polityczne w Tybecie rozbijane są z reguły w ciągu kilku minut, uczestnicy aresztowani i zwykle bici. W ostatnich latach siłą przerywano również protesty o charakterze ekonomicznym.

Kontrolowanie populacji

Choć populacja tybetańska jest mała a kraj słabo zaludniony, Chiny ograniczają liczbę dzieci, które mogą urodzić Tybetanki. Limity, nie tak drastyczne jak w przypadku kobiet chińskich i uzależnione od regionu, egzekwowane są przy pomocy grzywn, przymusowych aborcji i sterylizacji z pogwałceniem wielu praw; owe “sankcje” często powodują utratę zdrowia kobiet. Dzieci “nie autoryzowane” [przez państwo] są z reguły dyskryminowane w dostępie do edukacji, innych świadczeń i uprawnień.

Status Tybetu

W latach 1913-1950 Tybet środkowy - to znaczy, część Tybetu zarządzana z Lhasy - posiadał wszystkie atrybuty państwa, uznawane przez prawo międzynarodowe. W 1950 roku istniały więc naród, terytorium i rząd, który kierował nim bez żadnych ingerencji z zewnątrz. W okresie tym rząd ów sprawował również całkowitą i wyłączną kontrolę nad stosunkami zagranicznymi Tybetu. Tybet środkowy był więc de facto niepodległym państwem, gdy w obliczu chińskiej inwazji podpisał w 1951 roku tzw. “Siedemnastopunktową Ugodę”, rezygnując ze swej niezależności na rzecz Chin. Na mocy tej Ugody Chiny zobowiązały się, między innymi, do zachowania istniejącego wcześniej systemu politycznego Tybetu, statusu i funkcji Dalajlamy, ochrony wolności religii i klasztorów oraz do nienarzucania żadnych “reform”. Te i inne gwarancje zostały przez Chiny złamane. Rząd Tybetu miał więc prawo do wypowiedzenia Ugody, co też zrobił w 1959 roku.

Samostanowienie

Tybetańczycy są “narodem podbitym”, któremu prawo międzynarodowe przyznaje prawo do samostanowienia, czyli swobodnego określenia swego statusu politycznego. Do tej pory Tybetańczycy z owego prawa korzystać nie mogli.

Zalecenia

Najważniejszym zaleceniem Raportu jest przeprowadzenie w Tybecie referendum nadzorowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych, które pozwoliłoby Tybetańczykom na wyrażenie ich dążeń. Do głosowania w referendum powinni być upoważnieni Tybetańczycy i inne osoby, mieszkające w Tybecie przed 1950 rokiem, oraz ich potomkowie, a także uchodźcy tybetańscy i ich dzieci. Referendum przeprowadzić należy na terenach, na których, historycznie, Tybetańczycy stanowili większość, oraz wśród społeczności tybetańskiej na wychodźstwie. Realizacja prawa do samostanowienia zaowocować może powstaniem niepodległego państwa, ustanowieniem prawdziwego wewnętrznego samorządu, utrzymaniem obecnego statusu Tybetu w państwie chińskim lub ustanowieniem jakiegokolwiek innego statusu, który swobodnie wybiorą Tybetańczycy.

Większość szczegółowych zaleceń, dotyczących gwałcenia przez Chiny norm prawa międzynarodowego, nie zostanie tu wyszczególniona. Wśród bardziej ogólnych rekomendacji znalazły się:

Zalecenia dla Chińskiej Republiki Ludowej

- Nawiązanie rozmów z Dalajlamą i tybetańskim rządem na wychodźstwie w celu znalezienia rozwiązania problemu Tybetu zgodnie z wolą Tybetańczyków;

- Przestrzeganie podstawowych praw narodu tybetańskiego i położenie kresu ich pogwałceniom, opisanym w Raporcie;

- Zaniechanie praktyk, które zagrażają odrębnej, kulturowej, religijnej i narodowej tożsamości Tybetańczyków, a zwłaszcza położenie kresu polityce przenoszenia ludności chińskiej na teren Tybetu;

- Podjęcie współpracy z ONZ-owskimi mechanizmami ochrony praw człowieka, a zwłaszcza udzielenie zgody na poważne, nie ograniczane wizyty w Tybecie przedstawicieli agend ONZ zajmujących się torturami, doraźnymi, arbitralnymi i pozasądowymi egzekucjami, przemocą wobec kobiet, porwaniami, arbitralnymi uwięzieniami oraz niezależnością władzy sądowniczej. Zwolnienie tych więźniów, których uwięzienie zostało uznane za arbitralne przez Grupę Roboczą ds. Arbitralnych Uwięzień, oraz wszystkich innych więźniów przetrzymywanych z podobnych przyczyn. Realizowanie zaleceń Specjalnego Sprawozdawcy ds. Nietolerancji Religijnej, zezwolenie mu na prowadzenie następnych, poważnych wizyt i umożliwienie swobodnego dostępu do Tybetańczyków;

- Ratyfikowanie, bez zastrzeżeń, Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych wraz z protokołami fakultatywnymi oraz Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych;

- Udzielenie nie ograniczanego dostępu do Tybetu niezależnym [organizacjom] monitorującym przestrzeganie praw człowieka.

Zalecenia dla Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych:

- Wznowienie debaty na temat Tybetu w oparciu o rezolucje z 1959, 1961 i 1965 roku.

Zalecenia dla Komisji Praw Człowieka ONZ:

- Wykorzystywanie swego pośrednictwa, mianowanie Specjalnego Pełnomocnika, który promowałby pokojowe rozwiązanie sprawy Tybetu, oraz przeprowadzenie nadzorowanego przez ONZ referendum, które uczyniłoby za dość pragnieniom Tybetańczyków.

Zalecenia dla społeczności międzynarodowej:

- Państwa i inni przedstawiciele społeczności międzynarodowej powinni powstrzymać się przed wypowiadaniem się na temat statusu Tybetu przed przeprowadzeniem zalecanego w Raporcie referendum;

- Pomoc gospodarcza dla Tybetu powinna nieść pożytek Tybetańczykom. Aby tak było, należy zapewnić im uczestniczenie we wszystkich fazach planowania i realizacji takich projektów, uwzględniać ich opinie w kwestiach dotyczących ekologii i rozwoju, nie zachęcać do napływu ludności chińskiej na teren Tybetu.

Zalecenia dla tybetańskiego rządu na wychodźstwie:

- Nawiązanie rozmów z rządem Chińskiej Republiki Ludowej w celu znalezienia rozwiązania problemu Tybetu zgodnie z wolą Tybetańczyków;

- Podjęcie współpracy przy organizowaniu nadzorowanego przez ONZ referendum - w Tybecie i wśród członków społeczności emigracyjnej - które uczyniłoby za dość pragnieniom Tybetańczyków.