Władze dopuszczają adwokata do Khenpo Karcego z Nangczenu
Władze wydały 26 lutego zgodę na pierwsze widzenie Khenpo Karcego, opata z Nangczenu (chiń. Nangqian) w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai, z wynajętym dla niego adwokatem.
Khenpo, którego zatrzymano w grudniu i przewieziono do aresztu śledczego w Czamdo (chiń. Changdu) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, „poważnie zapadł na zdrowiu".
„W jego celi jest przeraźliwie zimno i ciemno - podają tybetańskie źródła. - Khenpo chorował już wcześniej, ale gdy trafił do więzienia, przestał przyjmować leki. Kaszle krwią, ma problemy z kręgosłupem". Adwokat Tang Tian Hao zażądał „gwarantowanych prawem regularnych badań medycznych i przeniesienia Khenpo do celi z dostępem do światła dziennego".
Khenpo został formalnie oskarżony o „ukrywanie u siebie mnichów, którzy zbiegli z klasztoru Karma". Jego adwokat uznał zarzut za „absurdalny" i domagał się zwolnienia ze względów zdrowotnych, władze odmówiły jednak, powołując się na względy „bezpieczeństwa".
Mieszkańcy Nangczenu regularnie demonstrują w obronie popularnego nauczyciela i działacza społecznego. Podczas protestów zatrzymano kilkunastu duchownych, wszyscy zostali jednak zwolnieni.