Zgon mężczyzny, który podpalił się w Merumie
Trzydziestoletni Kunczok Ceten, który 3 grudnia dokonał samospalenia w Merumie, w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, zmarł - według wersji przekazanej przez władze - w drodze do szpitala.
Po szarpaninie przypadkowych świadków z policją, która zabrała z ulicy poparzonego, zatrzymano kilkanaście osób. W mieście zamknięto wszystkie sklepy i lokale, funkcjonariusze konfiskowali telefony komórkowe gapiom, żeby zapobiec rozpowszechnianiu informacji i zdjęć.
Policja dokonała kremacji bez powiadomienia bliskich i przekazała prochy krewnym żony, która „znikła", prawdopodobnie uprowadzona przez służbę bezpieczeństwa, zaraz po samospaleniu męża.