Samospalenie w Ngabie
Po południu 28 września w miasteczku Gomang, w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan dokonał samospalenia czterdziestojednoletni mężczyzna imieniem Sziczung.
Według tybetańskich źródeł biegł ze swojego domu w kierunku szosy. Zginął na miejscu, zostawiając żonę i dwoje dzieci.
Świadkowie przenieśli zwłoki do domu zmarłego, ale natychmiast zabrała je, siłą, policja. Do dramatycznego protestu - pierwszego w Tybecie po dłuższej, dwumiesięcznej przerwie - doszło w trakcie dorocznych uroczystości buddyjskich. Sziczung miał zirytować się na widok tłumu mundurowych, zapowiadając, że podpali się na ich oczach.