„Rocznicowe” samospalenie mnicha w Ngabie
W piątą rocznicę masakry demonstrantów w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, i w drugą rocznicę samospalenia Phuncoga, które rozpoczęło falę dramatycznych protestów już ponad stu Tybetańczyków w kraju i na wychodźstwie (a rok później zostało „uczczone" przez Lobsanga Cultrima), podpalił się inny mnich klasztoru Kirti, dwudziestoletni Lobsang Thokme.
Duchowny oblał się benzyną przed swoją klasztorną kwaterą; trzymał buddyjską chorągiew. Zdołał dobiec, płonąc, do głównej bramy. Duchowni i gapie przenieśli go do lokalnego szpitala, w którym wkrótce potem umarł. Zwłoki zabrała policja i przewiozła do stolicy prefektury, Barkhamu (chiń. Maerkang).