Pierwsze informacje o wrześniowym samospaleniu kobiety w Dziekundo
Tybetańskie źródła informują, że 13 września w Dziekundo (chiń. Jiegu), w prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai podpaliła się Pasang Lhamo w proteście przeciwko konfiskatom ziemi w związku z planami przebudowy miasta po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z 2010 roku. Została ugaszona i przewieziona do szpitala, w którym przebywa do dzisiaj [później doniesienia te prostowano, podając jako miejsce protestu Pekin].
W czerwcu w Dziekundo podpaliła się inna kobieta, której odebrano dom. Zidentyfikowano ją jako Dekji Czozom - przeżyła dramatyczny protest, nie wiadomo jednak, czy jest leczona, czy została uwięziona przez władze. Sprzeciw Tybetańczyków budzą „nieuczciwe" plany zagospodarowania Juszu.