Dożywocie dla policjanta z Lhasy za stosowanie tortur
W oficjalnych „Lhaskich Wiadomościach Wieczornych" 18 października opublikowano informację o skazaniu na karę dożywotniego więzienia „funkcjonariusza policji nazwiskiem Liu", który wymuszał przyznanie się do winy torturami.
„Podejrzany o rozbój Cheng" był między innymi „przykuwany kajdankami do stalowej rury w pozycji uniemożliwiającej wyprostowanie się i przykucnięcie", bity i kopany. Maltretowany człowiek zmarł; sekcja wykazała między innymi pęknięcie jedenastu żeber, uszkodzenie żołądka oraz krwotoki wewnętrzne. Gazeta przytacza liczne przepisy, które złamał policjant, i stwierdza, że jego czyn był „szkodliwy społecznie". Winnego skazano na karę dożywotniego więzienia i dożywotnio pozbawiono praw politycznych.
To prawdopodobnie pierwszy podany do wiadomości publicznej przypadek tak surowego ukarania funkcjonariusza policji w Tybecie za stosowanie tortur.
W 1988 roku ChRL ratyfikowała podpisaną dwa lata wcześniej Konwencję przeciwko Torturom oraz Innemu Okrutnemu, Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu lub Karaniu. Osiem lat później rząd opublikował listę tortur - bicia, wiązania, bezprawnego używania broni, głodzenia, wystawiania na skrajne temperatury itd. - za których stosowanie, o ile doprowadzą do poważnych obrażeń lub zgonu, miały grozić funkcjonariuszom nieokreślone kary, a prokuratura generalna oświadczyła, że niemal wszystkie niesprawiedliwe wyroki chińskich sądów są spowodowane wymuszaniem zeznań. W 2010 roku Najwyższy Sąd Ludowy, Najwyższa Prokuratura Ludowa, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwa i Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiły wspólnie zakaz wykorzystywania dowodów uzyskanych przy pomocy tortur.