Helsińska Fundacja Praw Człowieka

14-10-2012

 

Kolejne samospalenie w Kanlho

 

Po południu 13 października przed klasztorem w Coe (chiń. Hezuo), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu dokonał samospalenia pięćdziesięciodwuletni Tamdin Dordże.

 

 

Według świadków wołał o wolność Tybetu i powrót Dalajlamy. Zginął na miejscu.

 

W pobliżu tej samej stupy przed klasztorem Coe Gaden Czoling 7 sierpnia dokonała samospalenia Dolkar Kji, matka trojga dzieci; 6 października przed inną świątynią w Coe podpalił się Senge Gjaco, ojciec dwojga dzieci.

 

 

 

 

 

 

 

 

Zwłoki Tamdina Dordże zostały poniesione do rodzinnego domu, a następnie poddane kremacji, w której wzięły udział tłumy Tybetańczyków, nie zważając na ściągnięte do regionu oddziały Ludowej Policji Zbrojnej. Mężczyzna był dziadkiem dziesięcioletniego chłopca, którego w 2000 roku uznano - za zgodą komunistycznych władz, przyznających sobie tytuł do mieszania się w tradycję rozpoznawania tulku, inkarnowanych lamów - nowe, siódme wcielenie Gungthanga Rinpoczego, wysokiego hierarchę klasztoru Labrang. Jego poprzednik, VI Gungthang Rinpocze spędził niemal dwadzieścia lat w chińskim więzieniu, po odzyskaniu wolności zyskał ogromną popularność i szacunek jako jeden z architektów renesansu buddyzmu tybetańskiego we wschodnim Tybecie.