Zastrzelenie demonstranta, masowy protest w Markhamie
Według tybetańskich źródeł 15 sierpnia policja otworzyła ogień do tłumu tybetańskich demonstrantów, protestujących przeciwko pracom wydobywczym w okręgu Markham (chiń. Mangkang) prefektury Czamdo (chiń. Changdu) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Użyto gazu łzawiącego i ostrej amunicji. Mężczyzna imieniem Nima zginął na miejscu. Sześciu innych aresztowano, wiele osób uciekło w góry.
Tybetańczycy protestowali przeciwko kopalni, której uruchomienie udało się im zablokować na początku roku. Teraz prace wznowiono, ogłaszając, że idzie nie o wydobycie surowców, a o budowę elektrowni wodnej. Do podobnych wystąpień dochodziło w Markhamie także w poprzednich latach.