Plac
strona główna

Teksty. Z perspektywy Tybetańczyków

 

Plac

***

 

stoję na głównym placu

patrząc na gwiazdy z dna swojej studni

beton i stal zacierają wspomnienia dzieciństwa

nie słyszę bicia własnego serca

głodne ciała

jak bezkres pustyni

zagubione w czasie i przestrzeni

placu główny

zmieniający twarze w jedną maskę

boję się

nic nie opisze samotności

stania na twym bruku

nagle słyszę ideały

wykrzykujące moje imię z krawędzi śmierci

pragnę umrzeć

chcę w świetle dnia

powiesić się na drzewie poezji

składając ofiarę ideałom

 

 

 

 

 

27 września 2011

 

 

 

 

Anonimowy wiersz piszącego po chińsku tybetańskiego blogera.