Radio Wolna Azja

9-02-2011

 

Zwolnienie Tasziego Dhondupa

 

Popularny pieśniarz Taszi Dhondup został zwolniony z więzienia po odbyciu niemal pełnego wyroku piętnastu miesięcy ciężkich robót w Silingu, stolicy prowincji Qinghai. „Wypuścili go wczoraj rano - mówi zastrzegający anonimowość bliski krewny. - Do domu w Julganie (chiń. Henan) dotarł bezpiecznie wieczorem. Przejeżdżał przez okręg Cekhog (chiń. Zeku), gdzie ludzie czekali na niego z khatakami. Kiedy dotarł w rodzinne strony w Malho (chiń. Huangnan), bliscy, fani i przyjaciele zgotowali mu huczne powitanie". Władze okręgu zamieszkiwanego przez Tybetańczyków, dużą społeczność Mongołów i stosunkowo niewielu Hanów, „póki co nie wprowadziły żadnych restrykcji i nie zabroniły fetowania artysty, który wrócił do domu po ponad roku za kratami".

 

 

Wcześniej udało się wywieźć z Chin sentencję wyroku Komitetu Reedukacji przez Pracę okręgu Julgan, według którego Taszi Dhondup, z pochodzenia Mongoł, „złamał prawo", śpiewając pieśni „wyrażające poparcie dla niepodległości Tybetu" i Dalajlamy. Komitet stwierdza, że śpiewak - przesłuchiwany przez policję z Julganu 16 i 15 kwietnia 2009 roku - „nie zastosował się do zakazu wykonywania" pieśni „1958-2008", mówiącej o tybetańskich powstaniach przeciwko chińskim rządom. Aresztowano go, gdy na straganach pojawiły się tysiące kopii płyty „Tortury bez śladu". „On i wspólnicy skopiowali ponad trzy tysiące egzemplarzy i rozprowadzili je w jedenastu okręgach prowincji Qinghai, Sichuan i Gansu. Pomieszczone na nich piosenki zawierały niezwykle prowokacyjne treści".