Wybaczcie
***
każdą z trzydziestu liter alfabetu
nawlekacie paciorek naszyjnika historii
ale ja
skopany przez czas
straciłem podstawy
i naszyjnik
Tonmi, ojcze liter - przepraszam
ojcze, matko - kajam się przed wami
dziadowie tudzież
nauczyciele, drodzy, bliscy - wybaczcie
słów w skale rytych waszą ręką
nie pojmuję
wierszy miłosnych tamtego Dalajlamy
nie wydukam
dawno już bez campy
buddyzmu światła
różańca
khataka
- dziś jeszcze straciłem głos
żegnać mi się więc z przyśpiewką
baśnią
zawołaniem przodków
modlitwą i oddechem przyrody
nie dlatego, że was nie kocham (znów przepraszam)
nie, że chcę was porzucić (wybaczcie)
ja po prostu nic nie mogę (jak wyżej)
22 października 2010
Jeden z niezliczonych głosów w dyskusji o miejscu ojczystego języka, którą wywołały dyskryminujące decyzje władz prowincji Qinghai i fala uczniowskich protestów w całym Tybecie.