Wydalenie 8.500 duchownych; opat w areszcie domowym
Władze chińskie znów pokazały, jak rozumiejš wolnoć religii, wydalajšc 8.500 mnichów i mniszek z Instytutu Buddyjskiego Serthar w Tybetańskiej Prefekturze Autonomicznej Kardze. Główny opat Instytutu, Khenpo Dzigme Phuncok przebywa w areszcie domowym. Chatki wydalonych zrównano z ziemiš. Represje kosztowały życie szeciu mniszek.
18 kwietnia 2001 władze chińskie nakazały uczniom opuszczenie Instytutu
i powrót do miejsc zameldowania, powołujšc się na narzucony przez Pekin
limit 1.400 osób.
Chińczykom najwyraniej nie podoba się religijnoć Tybetańczyków.
Władze narzucajš limity wszystkim klasztorom od najmniejszych po największe
zakazujšc przyjmowania nowicjuszy i wydalajšc nadliczbowych duchownych,
powiedział Lobsang Njandak, dyrektor Tybetańskiego Centrum Praw Człowieka
i Demokracji.
Nikt nie może odwiedzać Khenpo Dzigme Phuncoka. Opat jest bardzo chory;
mówi się, że władze chcš go wywieć do Chin.
Niezależne ródła podajš, że między 20 maja a 10 czerwca zmarło szeć
mniszek, którym kazano opucić Serthar. Cztery zabił szok, a dwie odebrały
sobie życie.
Do Instytutu cišgnięto 1.800 funkcjonariuszy Ludowej Policji Zbrojnej
po stu z każdego z okręgów TPA Kardze oraz 2.000 żołnierzy Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
wiadkowie twierdzš, że zniszczono kwatery duchownych, by uniemożliwić
im powrót do Serthar. Do wyburzania przystšpiono 26 czerwca. Do tej pory
zrównano z ziemiš co najmniej 2.900 chatek.
Kierujšcy wydaleniami urzędnicy z Pekinu narzucili Instytutowi limit
1.400 duchownych. W Serthar mogš pozostać tylko mieszkańcy tego okręgu
pod warunkiem, że poddadzš krytyce Dalajlamę.
Instytut Buddyjski Serthar, nazywany również Larung Gar, był największš
społecznociš monastycznš w Tybecie. Studiowało tu dziesięć tysięcy mnichów,
mniszek i wieckich w tym tysišc Chińczyków z ChRL, Tajwanu, Singapuru
i Malezji. Khenpo Dzigme Phuncok założył Larung Gar w 1980 roku; siedem
lat póniej poprzedni Panczenlama zapewnił Instytutowi status akademii,
dzięki czemu ominęła go pierwsza fala kampanii edukacji patriotycznej.
W Serthar nigdy nie dochodziło do incydentów politycznych.
Pobity na mierć
W Thandong, w okręgu Tengczen prefektury Czamdo dokonano licznych arbitralnych
aresztowań, szukajšc sprawców eksplozji, do której doszło 11 lipca w pobliżu
kopalni złota (rany odniosło czterech chińskich górników).
Władze uznały, że odpowiedzialnoć za wybuchu ponoszš Tybetańczycy.
Funkcjonariusze LPZ wszczęli ledztwo, polegajšce na brutalnym biciu zatrzymanych.
ródło TCPD podaje, że policjanci zabili Cetę Maronga, a trzech innych
Tybetańczyków jest w stanie krytycznym. Przy okazji zamknięto klasztor
Camphung, z którego pochodziło dziesięciu aresztowanych mnichów.