Telewizja Tybetańska wyemitowała wczoraj materiał agencji Xinhua o nowych wyrokach śmierci w Tybecie. Według Xinhua, na śmierć skazano pięć osób, które dopuściły się „morderstw, rozbojów z bronią w ręku i powodowania eksplozji” w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Wyroki ogłoszono 26 czerwca na publicznych wiecach, zorganizowanych przez lokalne lub miejskie sądy w Lhasie, Szigace (chiń. Rigaze), Lhoce (chiń. Shannan), Czamdo (chiń. Changdu) i Nagczu (chiń. Naqu). Nie podano, czy wyroki zostały już wykonane.
Agencja Xinhua informuje, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy kampanii „mocnego uderzenia” „szybko i surowo” ukarano „ponad dwieście elementów kryminalnych, które poważnie zakłóciły porządek społeczny”, i zwołano „47 publicznych wieców skazujących”. Listę priorytetów kampanii mocnego uderzenia w TRA otwierają „przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa”, za którymi znalazły się „zbrodnie nikczemnych gangsterów, stanowiących poważne zagrożenie dla porządku społecznego, ciężkie przestępstwa kryminalne, w tym morderstwa, uszkodzenia ciała i rozboje z bronią w ręku, oraz często powtarzające się przestępstwa, które odbierają masom poczucie bezpieczeństwa”.
Dziennik Tybetański donosi, że 24 kwietnia odbyło się w Lhasie posiedzenie, poświęcone bezpieczeństwu państwa, porządkowi społecznemu i kampanii mocnego uderzenia. „W czasach pokoju trzeba przygotowywać się na zagrożenia – mówił towarzysz Li Guangwen, członek stałego komitetu regionalnego komitetu partii TRA. – Priorytetem naszej pracy musi być utrzymywanie stabilizacji w całym regionie oraz gruntowne demaskowanie reakcyjnej natury i religijnej hipokryzji Dalaja (Dziennik Tybetański, 25 kwietnia).