Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w klasztorze Karmapy w Tybecie; władze TRA zatwierdzają inkarnację Retinga Rinpocze
Do TIN docierają kolejne informacje o represjach w położonym w pobliżu Lhasy klasztorze Curphu. Po opuszczeniu klasztoru przez Karmapę 28 grudnia 1999 aresztowano co najmniej dwóch mnichów. Z nie potwierdzonych relacji wynika, iż władze chińskie zorientowały się, że Karmapa zniknął, przed 1 stycznia.
W tym samym tygodniu władze dały jeszcze jeden dowód determinacji, z jaką próbują kontrolować życie religijne w Tybecie, ogłaszając odnalezienie nowego wcielenia innego ważnego lamy, Retinga Rinpocze. Dziennik Tybetański podał, iż 30 grudnia 1999 odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiciel rządu poinformował, że poszukiwania VII Retinga Rinpocze odbywały się “zgodnie ze stosownymi przepisami władz centralnych i TRA, systemem historycznym i przepisami religijnymi”.
Gdy tylko władze zorientowały się, że Karmapy nie ma w klasztorze, w Curphu (okręg Toelung Deczen, podlegający administracyjnie Lhasie) wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, wszczynając dochodzenie w sprawie ucieczki. Źródło TIN podaje, że w Curphu pojawił się oddział Ludowej Policji Zbrojnej z okręgu Toelung Deczen. Mnisi mają zakaz opuszczania klasztoru i są przesłuchiwani. Co najmniej dwóch aresztowano i wywieziono do siedziby władz okręgu. Z innych raportów wynika, że nadzwyczajne środki bezpieczeństwa wprowadzono również na szosach, biegnących do południowej granicy Tybetu.
Według hongkońskiego dziennika Ming Pao (9 stycznia), na wniosek najwyższych przywódców Komunistycznej Partii Chin zwołano “nadzwyczajną konferencję” Rady Państwa i władz Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), by wypracować “metody przeciwdziałania” zniknięciu chłopca. “Władze centralne nakazały przeprowadzenie śledztwa departamentom bezpieczeństwa państwa w Tybecie i Lhasie”, podaje gazeta. Ming Pao informuje, że rząd Chin sądzi, iż chłopiec został “wykorzystany przez pewnych ludzi i namówiony do ucieczki” za sprawą “emigracyjnych sił separatystycznych Dalajlamy w Indiach”. Gazeta twierdzi, że Pekin “różnymi kanałami” zabiega o kontakt z Karmapą w Indiach, “by lepiej zorientować się w sytuacji lub nakłonić go do powrotu do domu”.
Według Press Trust of India, 12 stycznia w Dharamsali pojawił się wuj Karmapy, Namgjal Gompu, by przekazać mu dwa listy z prośbą o powrót do Tybetu “w interesie pozostających tam członków rodziny”.
Karmapa opuścił Tybet bardzo niedawno,
a jego obecność w Indiach jest sprawą niezwykle drażliwą, nie ma więc żadnych
informacji o jego dalszych planach. Rząd Indii trwa przy oficjalnym stanowisku,
mówiąc, że Karmapa nie zwrócił się jeszcze przyznanie mu azylu politycznego;
źródła z Dharamsali uważają, że władze indyjskie
mogą zdecydować się na rozwiązanie kompromisowe, przyznając Karmapie status
uchodźcy, jaki ma większość jego rodaków w Indiach – da mu to prawo pobytu
i dokument podróży, nie zmuszając rządu Indii do udzielenia mu lub odmówienia
azylu politycznego, co postawiłoby
Delhi w trudnej sytuacji. Jeżeli Karmapa pozostanie w Indiach, w najbliższej
przyszłości nie odwiedzi zapewne klasztoru Rumtek w Sikkimie, siedziby
XVI Karmapy [na wychodźstwie]. Jednym z powodów są kontrowersje, związane
z rywalem do tytuły karmapy, ale również
skomplikowana sytuacja polityczna regionu: Chiny do tej pory nie uznały
przyłączenia Sikkimu do Indii w 1975 roku i uważają go za niepodległe państwo.
Rozpoznanie Retinga Rinpocze
W dwa dni po opuszczeniu Curphu przez Karmapę władze w Lhasie poinformowały o zatwierdzeniu VII Retinga Rinpocze. Zastępca burmistrza Lhasy Dargje (chiń. Tajie) ogłosił na konferencji prasowej 30 grudnia 1999, iż rząd TRA rozpatrzył pozytywnie prośbę Komitetu Demokratycznego Zarządzania klasztoru Reting o wskazanie reinkarnacji VI Retinga Rinpocze, który zmarł w lutym 1997. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami rządowymi, “mając na względzie liczne świadectwa miłości do kraju i miłości do religii, jakie dał poprzedni VI Reting Rinpocze, oraz jego wpływ na szerokie masy kleru i zwykłych obywateli”.
Dziennik Tybetański (Xizang Ribao), który relacjonował wystąpienie Dargje 31 grudnia, podkreślał, iż poszukiwania Retinga Rinpocze odbywały się zgodnie z “tradycyjnymi metodami”, polegającymi na “wróżeniu i szukaniu wizji w jeziorach przez słynących z cnót, starszych mnichów z regionu”. Gazeta podała również, że członkowie zespołu poszukiwawczego przemierzyli ponad 2,3 tys. km, odwiedzając 670 dzieci z 31 miast w ośmiu okręgach. Następnie poszukiwania zawężono do grupy ponad 20 chłopców. Dargje powiedział, że kandydat został zaaprobowany przez “wyższe władze” i że następnym krokiem będzie “obcięcie dziecku włosów, wybrania mu imienia zakonnego, przeprowadzenie intronizacji, by należycie zakończyć tę wielką uroczystość buddyjską”.
Kontrola władz nad poszukiwaniem inkarnacji [zmarłych lamów] w Tybecie wywołuje gniew wielu Tybetańczyków, którzy uważają, że ateistyczne państwo chińskie nie ma prawa wtrącać się do jednej z najważniejszych tradycji duchowych Tybetu. Thubten Samphel, rzecznik tybetańskiego rządu emigracyjnego, powiedział dziś, że “zgodnie z tradycją o rozpoznaniu [inkarnacji] decyduje Jego Świątobliwość [Dalajlama]”. Dodał, iż “wybór nie może być sprawą administracyjną, ponieważ jest to kwestia wiary”. Inny tybetański uchodźca powiedział TIN, że władze w Tybecie “nie dbają o odnalezienie autentycznej inkarnacji”: “Dla nich to kwestia nominowania pierwszego z brzegu dziecka, któremu dadzą tytuł i ukształtują zgodnie ze swoją polityką”.
Tradycyjnie, po śmierci lamy poszukiwania nowego wcielenia prowadzili najważniejsi mnisi z jego klasztoru, a następnie – zwłaszcza w przypadku pojawienia się jakichś wątpliwości – prosili o aprobatę dalajlamy. Stopień zaangażowania dalajlamy zależał od statusu zmarłego lamy. Thubten Samphel powiedział TIN, że jeśli idzie o inkarnację Retinga, aprobata Dalajlamy ma znaczenie “decydujące” z uwagi na bliskie więzi (“nauczyciela i ucznia”) łączące V Retinga (ok. 1913-47) z obecnym Dalajlamą.
Konflikt między tradycyjnymi wierzeniami a oficjalnymi przepisami wybuchł z całą mocą w 1995 roku w związku z rozpoznaniem XI Panczenlamy. W maju 1995 Dalajlama wskazał Genduna Czokji Nimę; władze chińskie uwięziły chłopca i jego rodzinę, a następnie mianowały i intronizowały jako Panczenlamę innego kandydata, Gjalcena Norbu. Konflikt doprowadził do aresztowania i uwięzienia wielu mnichów; Czadrel Rinpocze, opat klasztoru Taszilhunpo, głównej siedziby panczenlamów, i szef grupy poszukującej [nowej inkarnacji] został skazany na sześć lat więzienia.
Próba przejęcia kontroli nad procesem poszukiwania inkarnacji lamów jest tylko jednym z elementów polityki chińskich władz, które od dziesięciu lat zacieśniają kontrolę na działalnością religijną i kapłanami wszystkich wyznań w całym kraju. Najważniejszym przedsięwzięciem tego rodzaju, które miało spacyfikować opór w tybetańskich klasztorach, była rozpoczęta w maju 1996 kampania edukacji patriotycznej. Z czasem objęła wszystkie świątynie w TRA i poza jego granicami (w tym Curphu oraz klasztor Reting, położony w okręgu Lhundrub i podlegający administracyjnie Lhasie). Kampania wywołała protesty w całym Tybecie, gdyż jej głównym elementem było zmuszenie mnichów do wyrzeczenia się Dalajlamy.
W ostatnich latach oficjalne media chwaliły
i Curphu, i Reting, dając je za wzór “patriotycznych świątyń”. Podobnie
wyróżniano Karmapę i VI Retinga Rinpocze. Mimo “patriotycznej” etykietki,
w ostatnich latach w obu tych klasztorach dochodziło do protestów, które
zakończyły się aresztowaniem wielu mnichów.
Reting Rinpocze
V Reting Rinpocze jest ważną i kontrowersyjną postacią we współczesnej historii Tybetu. W roku 1934, po śmierci XIII Dalajlamy, został wylosowany na regenta i odegrał kluczową rolę w procesie poszukiwania obecnego Dalajlamy. Jako regent był też formalnie starszym nauczycielem XIV Dalajlamy. W 1941 roku zrezygnował z pełnienia tych funkcji. Później oskarżono go o spiskowanie z Chińczykami przeciwko rządowi tybetańskiemu i aresztowano w kwietniu 1947. Miesiąc później zmarł w więzieniu w nie wyjaśnionych okolicznościach.
VI Reting Rinpocze nie odegrał ważnej roli.
Wychowywany pod kontrolą komunistycznych władz, pierwsze oficjalne stanowisko
otrzymał w wieku ośmiu lat, wchodząc w 1956 roku do Stałego Komitetu Związku
Buddyjskiego TRA. W czasie rewolucji kulturalnej zgotowano mu wiec walki
klasowej i wtrącono na rok do więzienia. Formalnie zrehabilitowany pod
koniec lat 70., znów piastował wysokie stanowiska. Podobnie jak X Panczenlama,
wybrał życie świeckie, żeniąc się po wyjściu z więzienia. Zmarł 13 lutego
1997.
Sprostowanie: 7 stycznia TIN podał, że
Szamar Rinpocze przebywa obecnie w Europie, wprowadzając Czytelników w
błąd. Szamar Rinpocze jest teraz w Indiach.