Nowy pomnik “pokojowego wyzwolenia” w Lhasie
Na placu u stóp Potali, zimowej rezydencji
dalajlamów, powstaje nowy pomnik, upamiętniający przypadającą w zeszłym
roku 50. rocznicę “pokojowego wyzwolenia” Tybetu: 37-metrowe, kosztujące
14,6 miliona yuanów (1,7 miliona USD) “abstrakcyjne wyobrażenie Mount Everestu”.
Z napisu na tablicy informacyjnej wynika, że na placu, jednym z najważniejszych
miejsc w stolicy Tybetu, stanąć mają jeszcze dwie “wystawowe wiaty” – “proste
konstrukcje ze zbrojonego betonu”.
“Władze chcą najwyraźniej podkreślić kontrast
między starym i nowym Tybetem – powiedział
TIN młody Tybetańczyk, który niedawno uciekł z kraju. – Potala jest
symbolem dawnego rządu tybetańskiego; pomnik ma zapewne wyobrażać
społeczeństwo nowe. Przypominają o postępie, jakiego dokonali
w Tybecie przez te pięćdziesiąt lat. Ale
to żaden postęp, bo nie widać go w codziennym życiu Tybetańczyków”.
Kamień węgielny położył wiceprezydent Hu Jintao podczas lipcowej wizyty w Lhasie. “W tej uroczystej chwili łączymy się ze wszystkimi narodowościami Tybetu w głębokim umiłowaniu strategii politycznej starego pokolenia proletariackich rewolucjonistów, takich jak Mao Zedong, Zhou Enlai, Liu Shaoqi, Zhu De i Deng Xiaoping – mówił podczas tej ceremonii Wang Zhaoguo, przewodniczący departamentu pracy Frontu Jedności Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin. – Oddajemy cześć pamięci męczenników rewolucji, którzy przelewali krew, poświęcali młodość, a nawet drogocenne życie, niosąc pokojowe wyzwolenie Tybetowi. Oddajemy cześć wszystkim oficerom i żołnierzom Armii Ludowo-Wyzwoleńczej oraz funkcjonariuszom cywilnym, którzy wkraczali na teren Tybetu!” (Dziennik Ludowy, 18 lipca 2001). Nie wiadomo, ilu Tybetańczyków zabito, “wyzwalając” Tybet na rozkaz Mao w latach 1949-1950. Chińskie źródła podają na przykład, że w bitwie o Czamdo (ważny punkt strategiczny we wschodnim Tybecie) “zlikwidowano ponad 5.700 Tybetańczyków” (Zhang Guohua, 1962). |
“Ten pomnik upamiętnia “pokojowe
wyzwolenie”, które było dla nas koszmarem
– mówi inny Tybetańczyk. – Pytam,
komu ma się podobać? Potala jest dla
nas bardzo ważnym miejscem. Kiedyś było tu
pięknie; rosły drzewa, kwiaty. A oni zalali to betonem i zatknęli
na środku chińską flagę. Ten ich pomnik budzi w nas furię. Ale
nie możemy nic zrobić”.