2 sierpnia 2001 przed siedzibą władz lokalnych w Kangding (Tybetańska Prefektura Autonomiczna Kardze prowincji Sichuan) wybuchła bomba, raniąc trzy osoby. Jedna z nich walczy o życie.
Funkcjonariusze regionalnego Biura Bezpieczeństwa Publicznego potwierdzili te doniesienia w rozmowie z dziennikarzem agencji Reuters, odmówili jednak podania dalszych szczegółów.
Według International Campaign for Tibet, po eksplozji policja wystawiła co najmniej cztery posterunki na głównej szosie, łączącej Kardze ze stolicą prowincji, Czengdu. Zatrzymywano wszystkie pojazdy. Funkcjonariusze przesłuchiwali Tybetańczyków, Chińczyków i zachodnich turystów i przeszukiwali na poboczu ich bagaże. W Kangding ogłoszono godzinę policyjną i zamknięto punkty, oferujące dostęp do Internetu.
Tybetańskie źródła łączą wybuch z niedawnym atakiem władz na akademię buddyjską w Serthar, z której wydalono tysiące mniszek i mnichów. Większość wcześniejszych, sporadycznych ataków bombowych w Tybecie miała charakter symboliczny i nie pociągała za sobą żadnych ofiar.