Tybet priorytetem nowych władz ChRL
Ostatnie nominacje tybetańskich przywódców do centralnych władz Komunistycznej Partii Chin (KPCh) oraz powierzenie teki ministra bezpieczeństwa publicznego byłemu sekretarzowi partii z Sichuanu świadczą o wadze, jaką przywiązuje do Tybetu nowe kierownictwo KPCh z Hu Jintao, byłym sekretarzem Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), na czele. Nominacje te zbiegają się z przetasowaniami i zmianami w najwyższych władzach państwa – w tym na stanowiskach prezydenta i premiera – zaaprobowanymi przez Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych (OZPL), które 18 marca zakończyło trzynastodniowe posiedzenie w Pekinie.
Wielu przywódców zajmujących eksponowane stanowiska w Tybecie – w tym Chena Kuiyuana, który będąc sekretarzem KPCh w TRA, wsławił się forsowaniem polityki twardej ręki wobec kultury i religii Tybetu – nagrodzono za lojalność wobec partii fotelami w Ogólnochińskiej Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej (OLPKK) i innych komitetach. Zhou Yongkang, który nadzorował agresywne kampanie służb bezpieczeństwa w Sichuanie i piastował stanowisko sekretarza partii prowincji w czasie aresztowania i skazania na śmierć słynnego nauczyciela buddyjskiego Tulku Tenzina Delka oraz Lobsanga Dhondupa, odpowiada dziś za “bezpieczeństwo publiczne” w ChRL. Mianowania te wpisują się w strategię partii, która polega dziś na ścisłej kontroli regionów tybetańskich przy jednoczesnym promowaniu szybkiego rozwoju gospodarczego w celu pełnego zasymilowaniu Tybetu z “macierzą”.
Chen Kuiyuan, który w latach dziewięćdziesiątych był przez osiem lat sekretarzem partii TRA, został członkiem Komitetu Centralnego KPCh i jednym z 24 wiceprzewodniczących OLPKK. OLPKK zrzesza członków KPCh i innych ugrupowań, bezpartyjnych oraz przedstawicieli “mniejszości etnicznych”, którzy posiadają tradycyjne wpływy w swoich społecznościach, ale nie mogą wstąpić do partii z uwagi na “pochodzenie klasowe” lub względy “ideologiczne”. Chena mianowano również rektorem Chińskiej Akademii Nauk Społecznych – jednej z najważniejszych uczelni w Pekinie. Pozycja i wpływy Chena stanęły pod znakiem zapytania, gdy po odwołaniu z TRA został sekretarzem komitetu partii w Henanie: daleko od pekińskiego centrum władzy i przywilejów. Stanowiska w OLPKK i Komitecie Centralnym – na czele którego stoi nowy prezydent Hu Jintao, poprzednik Chena na fotelu sekretarza partii TRA – świadczą o wzroście wpływów Chena i wydają się jednoznacznie świadczyć, iż jego twarde stanowisko wobec Tybetu i innych “mniejszości etnicznych” pokrywa się z obowiązującą “linią partii”.
Rządy Chena w TRA przyniosły klęskę bardziej umiarkowanym przywódcom, lansującym “tybetocentryczną” wizję rozwoju. Jego poprzednik, Hu Jintao, nadzorował wprowadzanie stanu wojennego w Lhasie w 1989 roku, Chen zaś kontynuował jego linię, koordynując trzy wielkie kampanie, które kształtują religijne i kulturalne życie Tybetu od połowy lat dziewięćdziesiątych: “edukację patriotyczną”, “cywilizację duchową” i “mocne uderzenie”. Kampanie te – wszystkie o charakterze ogólnokrajowym – w regionach tybetańskich służyć miały przede wszystkim podkopaniu lojalności Tybetańczyków wobec Dalajlamy oraz “dostosowaniu” tradycyjnych idei, obyczajów i wierzeń religijnych do “społeczeństwa socjalistycznego”. Pod rządami Chena najpierw (w latach 1992-96) nasilały się protesty polityczne i rosła liczba aresztowań. Potem – po uruchomieniu kampanii represji i wypracowaniu bardziej wyrafinowanych technik kontroli i inwigilacji – trend ten uległ gwałtownej zmianie. Polityka gospodarcza i strategia bezpieczeństwa, które powstały za czasów Hu Jintao i były konsekwentnie realizowane prze Chena Kuiyuana, są fundamentem obecnej polityki Pekinu wobec Tybetu.
Lojalność i ideologiczny kręgosłup Ragdiego – Tybetańczyka, zastępcy sekretarza komitetu partii TRA i przewodniczącego Stałego Komitetu Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (ZPL) TRA od 1994 roku – znalazły również uznanie i w tym miesiącu przyniosły mu fotel jednego z 15 wiceprzewodniczących Stałego Komitetu OZPL. Stały Komitet OZPL, wybieralny organ wykonawczy tego ciała, sprawuje – wraz z samym OZPL – władzę ustawodawczą w ChRL.
Ragdi, jeden z najwyższych przywódców w Tybecie, nieodmiennie podkreśla wagę dwóch priorytetów nakreślonych za czasów Hu Jintao: szybkiego rozwoju gospodarczego i strzeżenia “stabilizacji” – czyli walki z “separatyzmem” i “kliką Dalaja”. “[Potrzebujemy] – mówił w 1999 roku – twardych ideologicznie, silnych politycznie, prawych moralnie, zjednoczonych i ciężko pracujących kadr” dla Tybetu, który jest dlań “polem zażartej i skomplikowanej walki” (Dziennik Ludowy, 15 stycznia 1999). Rok wcześniej oświadczył, że “problemy” wśród kadr wywołują ludzie, “którzy sympatyzują z Dalajem i w duchu popierają jego secesjonistyczne wystąpienia i poczynania”, sygnalizując tym samym, że wśród tybetańskich dygnitarzy są osoby lojalne wobec Dalajlamy.
Ngabo Ngałang Dzigme – postać, jako jeden z sygnatariuszy “Siedemnastopunktowej ugody w sprawie pokojowego wyzwolenia Tybetu” w 1951 roku, o znaczeniu symbolicznym – i Phagpalha Gelek Namgjal, przewodniczący Komitetu Tybetańskiego OLPKK oraz wiceprzewodniczący i honorowy prezydent Stowarzyszenia Buddyjskiego Chin od 1993 roku, zachowali wysokie, ceremonialne stanowiska w X Krajowym Komitecie OLPKK.
Funkcje w OLPKK z reguły nie wiążą się ze sprawowaniem jakiejkolwiek władzy ani podejmowaniem istotnych decyzji – są raczej wyrazem prestiżu i nagrodą za długoletnią służbę partii.
Były przewodniczący tybetańskiego rządu ludowego Dordże Cering stracił stanowisko ministerialne. Powierzono mu mniej atrakcyjną funkcję przewodniczącego Komitetu OZPL ds. mniejszości etnicznych (którego nie należy mylić ze znacznie ważniejszą Komisją ds. Etnicznych Rady Państwa), oddając fotel ministra spraw cywilnych Li Xueju. Pochodzący z Gansu, sześćdziesięciokilkuletni Dordże Cering był pierwszym ministrem pochodzenia tybetańskiego w historii Chin Ludowych. W 1959 roku – w którym wybuchło powstanie w Lhasie i rozpoczęto wprowadzanie chińskich “reform demokratycznych” – przeniesiono go z Gansu do TRA, gdzie miał się zajmować “rozwojem gospodarczym”. W jego oficjalnej, opublikowanej przez agencję Xinhua biografii czytamy, że choć podczas rewolucji kulturalnej [czerwonogwardziści] złamali mu dwa żebra, “jego entuzjazm do pracy nigdy nie osłabł”. W połowie lat osiemdziesiątych stał na czele tybetańskiego rządu ludowego i był wiceprezydentem Instytutu Narodowości Tybetańskich.
Walka z separatyzmem w Sichuanie
W grudniu 2002 wyniesiono na stanowisko ministra bezpieczeństwa publicznego byłego sekretarza partii w Sichuanie, sześćdziesięcioletniego Zhou Yongkanga. Choć w kategoriach ściśle hierarchicznych nowe stanowisko odpowiada funkcji sekretarza KPCh w prowincji, nominacja ta oznacza ogromny wzrost władzy i wpływów. Zhou został też członkiem Rady Państwa, Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPCh oraz pierwszym komisarzem politycznym i pierwszym sekretarzem Komitetu KPCh ds. Sił Ludowej Policji Zbrojnej.
Jako sekretarz komitetu KPCh prowincji Sichuan (1999-2002) Zhou, który zaczynał karierę w państwowym przemyśle naftowym, wsławił się agresywną “polityką bezpieczeństwa” oraz skutecznym przyciąganiem (w myśl ram centralnej kampanii “rozwijania ziem zachodnich”) zagranicznych i krajowych inwestorów. To za jego kadencji aresztowano i skazano na śmierć znanego nauczyciela buddyjskiego Tenzina Delka Rinpocze (chiń. Ahan Zhaxi) i Lobsanga Dhondupa (Luorang Dengzhu), których zatrzymano, wraz z co najmniej czterema innymi mnichami, w kwietniu 2002 pod zarzutem “szerzenia separatyzmu” i podkładania bomb. 26 stycznia, po niejawnym procesie, Lobsang Dhondup został stracony, a Tenzin Delek Rinpocze skazany na karę śmierci w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok i błyskawiczna egzekucja Lobsanga Dhondupa może mieć związek z ogromnymi wpływami Zhou Yongkanga w regionie i jego awansem do centralnego ministerstwa bezpieczeństwa publicznego. Zhou, jako zdeklarowany rzecznik polityki twardej ręki, mógł mieć szczególny interes w wymierzeniu najsurowszej kary w tej sprawie.
Chińska kampania walki z “separatyzmem” nabrała nowego tempa po terrorystycznych atakach na Nowy Jork i Waszyngton 11 września 2001 roku. Od tego czasu rząd ChRL nazywa “separatystów etnicznych” “terrorystami” – nawet jeśli nie ma żadnych dowodów na stosowanie przez nich przemocy. W grudniu 2001 roku znowelizowano kodeks karny ChRL, podnosząc m.in. kary dla osób “organizujących lub kierujących organizacją terrorystyczną” z “od trzech do 10 lat więzienia” do “od 10 lat więzienia do dożywocia” (art. 120 k.k.). Chińskie prawo nie definiuje terminu “organizacja terrorystyczna”, dzięki czemu można nim określać np. grupy religijne, których działalność, choćby zupełnie pokojowa, kłóci się z polityką państwa.
Podczas zakończonej właśnie sesji Ogólnochińskiego
Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych wielokrotnie podkreślano konieczność
kontynuowania polityki Jiang Zemina –
byłego prezydenta i pierwszego sekretarza KPCh,
który przez 10 lat rządził Chinami – i ustępującego
premiera Zhu Rongji. Nominacje ludzi takich jak Zhou Yongkang i
Chen Kuiyuan do nowego aparatu sekretarza Hu Jintao (i Jiang Zemina, który
zachował kontrolę nad armią, zatrzymując
stanowisko przewodniczącego Centralnej Komisji Wojskowej) świadczą
o tym, że partia nie zamierza zwolnić
żelaznego uścisku, w jakim trzyma Tybet, zostawiając bardzo niewiele miejsca
na zabiegi o jego prawdziwą autonomię. Wszystko wskazuje na to,
że priorytetem Pekinu będzie dalsza
integracja ziem tybetańskich z Chinami.