Free Tibet Campaign, ICT, Australia Tibet Council
Kate Saunders
9 sierpnia 2003
 


Chińskie media oceniajš “drogę œrodka” Dalajlamy

Chińskie media opublikowały zaskakujšco rzeczowy i wyważony artykuł poœwięcony idei “œrodkowej drogi” Dalajlamy, z którego wynika, że Pekin zdaje sobie sprawę z wagi, jakš tybetański rzšd emigracyjny przywišzuje do Khamu i Amdo, tybetańskich regionów przyłšczonych do prowincji Gansu, Yunnan, Sichuan i Qinghai. Artykuł pojawił się w anglojęzycznej wersji Dziennika Ludowego 22 lipca, w czasie wizyty w ChRL premiera Wielkiej Brytanii T. Blaira, i najwyraŸniej był przeznaczony dla czytelników zagranicznych, a nie chińskich.

Artykuł opublikowano najpierw w anglojęzycznym periodyku China’s Tibet. Autor powtarza znane stanowisko Pekinu, że Dalajlama “ukrywa” dšżenie do niepodległoœci za apelami o “prawdziwš autonomię”, przedstawiajšc jednak najpełniejszš i najbardziej rzeczowš analizę stanowiska i celów Dalajlamy, jaka kiedykolwiek ukazała się na łamach oficjalnych chińskich mediów. Zauważa nawet, że jego “droga œrodka” nabrała “dojrzałoœci”. Stosunkowo wyważony ton zdaje się wpisywać w szerszy trend – od kilku miesięcy chińskie media nie atakujš bezpoœrednio Dalajlamy.

“To niezwykły artykuł – uważa tybetański analityk, który mieszka na Zachodzie i ma rozległe kontakty w Chinach i w Tybecie. – Chińskie media nigdy przyglšdały się tak blisko polityce Dharamsali. Jednoczeœnie w Pekinie autentycznie rozmawia się o Tybecie. Studiuje tam coraz więcej Tybetańczyków, którzy otwarcie dyskutujš z chińskimi intelektualistami o autonomii, drodze œrodka i sytuacji politycznej w Tybecie. Wszystko to, ma się rozumieć, dzieje się w kontekœcie szerszych zmian w ChRL”.

Rzšdy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych wielokrotnie wzywały Pekin do podjęcia dialogu z Dalajlamš “bez warunków wstępnych”. Dziennik Ludowy odbija piłeczkę, zarzucajšc stawianie warunków Dalajlamie – “na przykład, włšczenia do negocjacji o szerokiej autonomii zamieszkiwanych przez Tybetańczyków regionów Sichuanu, Qinghai, Gansu i Yunnanu”, czyli tradycyjnych prowincji Kham i Amdo. Autor stwierdza, że ziemie te nigdy nie stanowiły “spójnego regionu administracyjnego i ekonomicznego”, ale też pozwala sšdzić, że strona chińska bierze pod uwagę znaczenie, jakie rzšd emigracyjny przywišzuje do sprawy integralnoœci Tybetu. Według wielu analityków problem ten jest jednš z najważniejszych przeszkód w osišgnięciu porozumienia między Pekinem i Dharamsalš.

21 lipca premier Blair rozmawiał o wizytach przedstawicieli Dalajlamy w Chinach we wrzeœniu 2002 i w maju tego roku z Hu Jintao, najwyższym przywódcš ChRL i byłym sekretarzem partii w Tybecie. (Wysłannicy mówili z optymizmem o możliwoœci złożenia trzeciej wizyty w Chinach i Tybecie jeszcze w tym roku.) Podczas kolacji z Blairem Hu opowiadał o swoich doœwiadczeniach z Tybetu w kontekœcie spraw gospodarczych i rzšdowej kampanii rozwijania zachodnich regionów ChRL. Rozmowa miała najwyraŸniej inny charakter niż poprzednie spotkanie Blaira z przywódcš Chin w 1998 roku, kiedy to były prezydent Jiang Zemin udzielił mu wykładu o sytuacji politycznej w Tybecie i “klice Dalaja”. Delegacja brytyjska przekazała też stronie chińskiej listę więŸniów politycznych (nie było na niej Tybetańczyków), ale wydarzeniu temu nie nadano większej rangi.

“Choć panuje znacznie lepsza atmosfera, w tej chwili trudno orzec, czy przyniesie prawdziwe zmiany w Tybecie – uważa cytowany już analityk. – Trudno jednak wyobrazić sobie większe postępy bez głębokich zmian politycznych w samym Pekinie”.


[powrót]